Tak mi się spodobało szycie króliczycy, że postanowiłam jej uszyć kompana do
pary. W ten właśnie sposób powstał Jaś. Para jest uszyta z tego samego
materiału. Pan Królik został ubrany w dżinsowe ogrodniczki oraz t-shirt. Świetnie
się ze sobą dogadują.
Śliczne są te zające, zazroszczę każdemu kto potrafi takie uszyć, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń